niedziela, 17 stycznia 2010

Ks. Twardowski napisał kiedyś: Kto łączy ludzi? Czy tylko sam BÓG? Dlaczego ich łączy?
Spotkani ''przypadkowo'' mają coś do spełnienia w życiu, mają coś razem doświadczyć, ale po to tylko, żeby zbliżyć się do Boga. Nawet najukochańszy człowiek nie może nas odłączyć od Boga.
Jeśli przyjaźnimy się z kimś, jeśli kogoś kochamy, zaraz zapytajmy siebie czy poprzez tę przyjaźń tę znajomość łączę się z Bogiem? Czy spełniam to powołanie jakie Bóg mi zesłał?

2 komentarze:

  1. Serce człowieka obmyśla drogę
    lecz Pan utwierdza kroki.
    / Księga przysłów 16,9 /
    ... czasami nurtuje pytanie; kto postawił na drodze mej tą istotę.. Dobry Bóg czy ludzie źli...
    "Bóg który kieruje globem
    i największym sputnikiem kręci jak małym kasztanem
    ma też swoje życzenia
    swoje zadanie"
    / wiem ks. Jan Twardowskiego /

    OdpowiedzUsuń
  2. Nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny, a naszym życiem często kieruje Bóg. To on stawia na naszej drodze różnych ludzi. Czasem każe nam wybierać, ale myślę że każdy poznany człowiek wnosi w życie drugiego człowieka wiele, stanowi zapisaną kartkę w naszej "księdze życia". czytelniczka M :)

    OdpowiedzUsuń