Ks. Twardowski napisał kiedyś: Kto łączy ludzi? Czy tylko sam BÓG? Dlaczego ich łączy?
Spotkani ''przypadkowo'' mają coś do spełnienia w życiu, mają coś razem doświadczyć, ale po to tylko, żeby zbliżyć się do Boga. Nawet najukochańszy człowiek nie może nas odłączyć od Boga.
Jeśli przyjaźnimy się z kimś, jeśli kogoś kochamy, zaraz zapytajmy siebie czy poprzez tę przyjaźń tę znajomość łączę się z Bogiem? Czy spełniam to powołanie jakie Bóg mi zesłał?
Spotkani ''przypadkowo'' mają coś do spełnienia w życiu, mają coś razem doświadczyć, ale po to tylko, żeby zbliżyć się do Boga. Nawet najukochańszy człowiek nie może nas odłączyć od Boga.
Jeśli przyjaźnimy się z kimś, jeśli kogoś kochamy, zaraz zapytajmy siebie czy poprzez tę przyjaźń tę znajomość łączę się z Bogiem? Czy spełniam to powołanie jakie Bóg mi zesłał?
Serce człowieka obmyśla drogę
OdpowiedzUsuńlecz Pan utwierdza kroki.
/ Księga przysłów 16,9 /
... czasami nurtuje pytanie; kto postawił na drodze mej tą istotę.. Dobry Bóg czy ludzie źli...
"Bóg który kieruje globem
i największym sputnikiem kręci jak małym kasztanem
ma też swoje życzenia
swoje zadanie"
/ wiem ks. Jan Twardowskiego /
Nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny, a naszym życiem często kieruje Bóg. To on stawia na naszej drodze różnych ludzi. Czasem każe nam wybierać, ale myślę że każdy poznany człowiek wnosi w życie drugiego człowieka wiele, stanowi zapisaną kartkę w naszej "księdze życia". czytelniczka M :)
OdpowiedzUsuń