niedziela, 20 września 2009

FIGHT

Całe nasze życie duchowe jest walką. Nie toczymy walki przeciw ludziom krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła(Ef 6,12). Można poddać się w walce ciemnościom i żądzom, namiętnościom i pragnieniom tego wszystkiego co pochodzi od demona ale za jaką cenę? Po co dezerterować? Życie jest jedno i nie jest na próbę... a można je przegrać i wygrać. Wybór należy do nas:))))

środa, 2 września 2009

Ewangelia dzisiaj mówi o uzdrawianiu teściowej Piotra i wyrzucaniu złych duchów przez Pana Jezusa. Złe duchy wierzą i wyznają że Jezus jest Mesjaszem. Ludzie przestają w to wierzyć pomalutku i żyją tak jakby Boga nie było lub przestają się z Nim liczyć. Usprawiedliwiamy się tym że chodzimy do Kościoła znamy pacierze i takie płytkie usprawiedliwianie się czyni nas pseudo-świętymi. Pytanie: Czy wierzę że Jezus jest Mesjaszem? Demony w to wierzą a człowiek nie bardzo chce przyjąć tę prawdę?... Boi się Boga lęka się go, dlatego że ktoś wykrzywił mu obraz Boga jako kogoś kochającego. Ale grzechu się nie boi i jego skutków i to jest pułapka...zastawiona przez Złego a wystarczy dotyk Jezusa, by życie wyglądało inaczej. Prosiłem dziś na modlitwie Jezusa by mnie dotykał i uzdrawiał wszystkie moje chore miejsca. Uzdrów mnie Panie bo zgrzeszyłem przeciw Tobie.

wtorek, 1 września 2009

welcome school

Dziś słyszałem w kościele kapitalną Ewangelię w której Pan Jezus potępia zachowanie tych, co zakopują swoje talenty. Nie ważne ile ich mamy ważne jest to że je rozwijamy i pomnażamy by nie stać się leniwcem do kwadratu frustratem i ciemniakiem, który tylko potrafi frustrować innych i narzekać że ciągle jest źle. Odkryj pasję swoją a będziesz dowartościowany bo coś zdobędziesz i się rozwiniesz. Szkołą nie jest przechowalnią leniwców matołów i impotentów intelektualnych ale ma stać się kopalnią wiedzy.
Grozi nam ciemnota narodowa, już nie wspomnę o języku wulgarnym który nas zalał swoim śmierdzącym syfem i mało komu to nie przeszkadza. Dziś ten kto nie przeklina to na tle tych zwulgaryzowanych chamów i prymitywów wygląda jak diament w popiele. Kujmy wyobraźnię i sumienie byśmy nie wpadli w otępienie moralne i znieczulenie na punkcie patologii społecznych.
Odwagi ludzie!!! nie bójmy się mocnych wyzwań. Ora et Labora