sobota, 7 grudnia 2013

Tym, którzy niewinnie odeszli

To już nie te drzwi
To już nie ten dom
Wciąż szukamy swych miejsc
Daleko stąd...

Tam, gdzie noc gubi mrok
Dzień traci blask...
Jeśli są gdzieś tam...
Między ziemią a snem
Przejdź jak burza przez próg
I nie pukaj do drzwi...

A ja kocham Was
I wciąż żal wdziera się w serce,
po stracie najbliższych przyjaciół, którzy odeszli...ale

Jesteście i ciągle żyjecie w sercu, pamięci
choć Was nigdy nie widziałem,
ale dziękuję że pokochaliście mnie jak brata.



2 komentarze:

  1. Bo w życiu piękne są tylko chwile
    i już nie wiem czy to my czy to inni są debile.
    Mieliśmy jedną piękną schizofremię.
    Własny ideał świata który już nie istnieje
    zawsze staliśmy samotnie naprzeciw rzeczywistości.
    Patrzymy teraz jak zniknęły wszystkie wartości.
    Wszystko nas teraz męczy coraz bardziej przytłacza
    z równi pochyłej coraz bardziej się stacza.
    Zbieraliśmy sobie jeszcze problemy innych
    choć nie należymy do osób silnych.
    A teraz bakuję nam po prostu mocy
    i tylko ta chwila odpoczynku w nocy.
    Wiemy wszystko ma wady i zalety
    my już nie mam sił niestety.
    Nie dociera do naszej świadomości.DLACZEGO? wysiadamy
    oni odeszli my upadamy.
    Nie jesteśmy wszystkimi ale dla Nich byliśmy jedyni.
    Nikt nie wie co dręczy naszą głowę
    nikt nie przeżył ich życia.
    Niech nikt nie wciska nam ,że nie mamy powodu do wycia.
    Tylu fałszywych prawd nie słyszały nasze uszy.
    Tylko Oni wiedzą o rozpaczy naszej duszy.
    Sztucznym uśmiechu z którym czekamy do zmroku
    bo wtedy nie widać słonej łzy w oku.
    Tylko Oni czują siłę naszego bólu i stresu.
    My już żyjemy w świecie upadłych wartości spalonych adresów.
    Nie ma sensu oszczędnie prawdą gospodarować,nikt nie może ich uratować.
    Cieszyliśmy się z rzezy które tylko nam były dane
    braliśmy każdą z chwil w błogim zachwycie.
    Ich osobami ,że przy nas trwają
    z tego,że tu byli i nas kochają.
    A dziś ból,rozpacz wyją nam za nimi dusze.
    Jak wielką cenę za to zapłacili........

    OdpowiedzUsuń
  2. Ufajmy Bogu w potrzebach doczesnych i wiecznych,w cierpieniach,niebezpieczeństwach i opuszczeniach.Ufajmy nawet wówczas,gdy nam się wydaje,że nas Bóg opuścił,gdy nam odmawia swych pociech,gdy nie wysłuchuje nas,gdy przygniata nas ciężkim krzyżem.Wówczas trzeba ufać Bogu najwięcej,bo to jest czas próby,czas doświadczenia,przez które musi przejść każda dusza...

    OdpowiedzUsuń